Archiwum 08 grudnia 2005


Będę czekać na Wasze nerwowe oddechy.
Autor: ksiezna_podberezka
08 grudnia 2005, 22:17

Czarne podeszwy glanów z hukiem uderzyły o szkolną, wydeptaną strudzonymi uczniowskimi stopami, podłogę, nieopodal pokoju nauczycielskiego (do którego, zaznaczam, pukać nie wolno, bo, jak wyraziła się pewna pani, nie jest to stodoła), tuż pod TĄ tablicą. I jeszcze raz. I jeszcze. Na niższym piętrze tynk kruszył się subtelnie, umiejętnie udając łupież na cudzych głowach. Ale tu, pod TĄ tablicą, żaden łupież, ani nawet wszawica nie mogła mieć znaczenia większego niż tablica TA właśnie.

 

Coś się udało. Jest szansa.

 

6 stycznia będzie się działo.