17 stycznia 2005, 19:28
Ja, 18 sierpnia 2005
Muzyku, Poeto, Artysto, Niemenie!
Gdzie jesteś?
Co myślisz?
Co nucisz?
Jakie słowa zapisujesz srebrnym piórem?
Pan wybaczy moją nadmierną dociekliwość, lecz w przypływie zadumy powyższe pytania same nasunęły się na monotonię zakratkowanej płaszczyzny mej kartki.
Czytałam właśnie zachowane listy Norwida. Jak uderza do mnie Jego Słowo, Pan pewnie wie. Słyszę to.
Chyba chciałam napisać wiersz… Nie potrafię…
A może to jest wiersz, choć sprytnie ukryty pod kamuflażem listu…?
________
Czesław Niemen odszedł rok temu, 17 stycznia. W moją rocznicę. A dziś zataczam koło. Tyle życia za mną, a tyle jeszcze przede mną…