02 stycznia 2006, 22:31
30 grudnia 2005 r.:
(Fanfara)
Niniejszym pragnę otworzyć (niekoniecznie uroczystą) galę podsumowującą mijający właśnie (o, proszę spojrzeć, już ledwo ogon jego widać!) rok nr 2005. Głos zabierze teraz ta sama osoba, która trzyma go od początku i oddać raczej nie ma zamiaru (poklask). Za rok wyżej wymieniony nagrody imienia Imaginacji otrzymują, jak następuje.
W kategorii „Realno-Wyimaginowane Postaci”… (fanfara) przypada nagroda zbiorowa dla Bandy Słoneczników (klasku, klasku)! Składana na ręce Pani w Skorupce, która w tym roku dołączyła do Wyimaginowanego Świata (klasku, klasku).
W kategorii „Postaci Wyimaginowane Kompletnie, Co Nie Znaczy, Że Nie Istnieją” specjalna jednoosobowa przyznała dwie nagrody. Na scenę prosimy… (fanfa fara) Marokańskie Prosiaki (wiwat, podrzucanie słomianych kapeluszy), a także… (fan fan fara) Panią Schizofrenię (aplauz)!
W kategorii „Ja Nie Wiem, Co o Tym Myśleć” wyróżniono… (farfana) Marynię Komornicką-Lemańską vel Piotra Odmieńca Własta (oklasky)! Organizator uprasza jednocześnie, aby mu nie podbierać w nocy ołówków.
W kategorii „Śmiech Na Sali” jury z bólem serca musi przyznać trofeum (faaa…!) tej pani, co śpiewała w Sopocie (pisk). Nie, niech pani nie wstaje.
1 stycznia 2006 r.:
Oho, proszę państwa, przeleciał.
Dobranoc.
(Klask, klask, klask, klask… )