01 lipca 2005, 23:33
Która to godzina…? Dziewiąta? Aha.
…
……
Dziewiąta?!!! Przecież teraz jest… chemia! Dlaczego nikt mnie nie obudził?! Muszę już lecieć!
Aaa. Wakacje. No tak. Uf. To… dobranoc.
***
Mmm... Jedenasta. Fizyka. Jak ja nienawidzę fizyki. Gdzież ja tego pilota wczoraj położyłam? Obok poduszki? Nieee. To może pod nią? Ach, jesteś, mój
Kluczu do czarnego pudła z okrutną zawartością. Reklama, serial, reklama, teledysk (kto jej pozwolił nagrywać płyty?!), reklama (tak, zawsze marzyłam o takim proszku), wiadomości, animowana bajka dla dzieci (biedne dzieci…), reklama… O! Jaka fajna reklama!
***
Niemiecki. Ha ha! Ich darf schlafen, mit Freunden treffen, lesen, fernsehen… Die Schule? Was ist das?
Ja. I feel Summer…
***
Geografia. Cały czas okrążają mnie, maltretują, kpią i szydzą ze mnie myśli o pracach domowych, sprawdzianach i kartkówkach. Boję się. One tu gdzieś są, obserwują, czyhają.
Czy to już jakaś choroba? Czy dwa miesiące leczenia wystarczą?
____________
Powoli przyswajam. Wakacje i bloga ponownie.